Toffifee Cake
Trzecie urodziny Bloga stanowią idealny pretekst do odkurzenia przepisu na jeden z moich ulubionych tortów. I tak też Toffifee Cake powraca do Was z udoskonaloną recepturą i nową formą. W dalszym ciągu pozostaje jednak słodkim zabójcą każdej diety – po prostu nie sposób mu się oprzeć. Delikatny biszkopt z orzechów laskowych, aksamitny krem kajmakowy i wspaniałe pralinki toffifee. Niesamowicie prosty w wykonaniu, a wygląda bardzo wykwintnie. Polecam na mniejsze i większe przyjęcia okolicznościowe :]
Składniki na orzechowy biszkopt:
- 1 szklanka tartych orzechów laskowych
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 szklanka cukru
- 5 dużych jajek (żółtka i białka oddzielnie)
- szczypta soli
- 2 łyżki wody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Składniki na krem:
- 1 puszka masy kajmakowej (510 g)
- 250 g serka mascarpone
Ponadto:
- około 35-40 pralinek Toffifee
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Dno okrągłej formy o średnicy 20 cm wykładamy papierem do pieczenia, obręcz smarujemy tłuszczem.
W jednym naczyniu mieszamy mąkę, tarte orzechy, cukier, żółtka, proszek do pieczenia i wodę. W oddzielnej misce ubijamy białka ze szczyptą soli (na sztywną pianę). Ubite białka dodajemy do pozostałych składników, miksujemy. Przekładamy do formy. Pieczemy około 40 minut (do tzw. suchego patyczka), odstawiamy do przestygnięcia.
Masę kajmakową miksujemy z serkiem mascarpone do uzyskania jednolitego, gładkiego kremu.
Pralinki Toffifee siekamy na mniejsze kawałki.
Biszkopt dzielimy na 3 blaty. Na paterze umieszczamy pierwszy blat, wykładamy 1/3 przygotowanego kremu, posypujemy posiekanymi toffifee, przykrywamy drugim blatem, wykładamy kolejną porcję kremu, ponownie posypujemy pralinkami. Przykrywamy trzecim blatem, na którym rozporwadzamy pozostałą część kremu. Dekorujemy toffifee. Wyrównujemy boki.
Przechowujemy w lodówce, podajemy schłodzone.
Smacznego :]
Fantastyczny!
Spełnienia wszystkich blogowych marzeń
Dziękuję!
Wszystkiego Najlepszego!!! Oby kolejny roczek był jeszcze słodszy
Mam wrażenie, że te życzenia pisałeś z myślą o sobie 😉