Banamisu :)
Kolejne ciasto z cyklu ” bez pieczenia” – super pyszne i super proste! Na co dzień nie mam w zwyczaju uzupełniania niedoboru energii kofeiną, ale świetnie nadrabiam lodami cafe latte, kawowymi sernikami, bezami i innymi deserami :] Tiramisu należy do moich faworytów, jednakże rzadko zdarza mi się zachować jego tradycyjną recepturę. Zazwyczaj rezygnuję z surowych żółtek, mascarpone słodzę roztopioną białą czekoladą (dzięki niej ciasto zachowuje fajną, zwartą formę), likier amaretto zastępuję Sheridan`sem i pomiędzy warstwami przemycam owoce. Zapewniam jednak, że profanacja tego włoskiego specjału skutkuje uzyskaniem niesamowicie wyjątkowego smaku :]
Składniki (na 6 porcji):
- 1 paczka biszkoptów (około 120 g)
- 500 g serka mascarpone
- 100 g białej czekolady
- 3 banany
- szklanka zaparzonej kawy rozpuszczalnej lub z ekspresu
- 150-200 ml likieru Sheridan`s – proporcje alkoholu w zależności od upodobania :]
- kakao do posypania
Ponadto:
- czekoladowe ażurki do dekoracji
Przygotowanie:
Przygotowujemy 6 naczyń o pojemności około 220 ml. Białą czekoladę rozpuszczamy w mikrofalówce lub w kąpieli wodnej, tj. podgrzewamy w szklanej miseczce ułożonej nad parującą, gorącą wodą (dno miseczki nie może dotykać wody!). Łączymy z serkiem mascarpone i likierem. Banany kroimy na plasterki. Biszkopty kruszymy na niewielkie części.
Na dnie słoiczków układamy warstwę pokruszonych biszkoptów, które nasączamy kawą. Następnie porcję kremu oraz plasterki bananów. Owoce przykrywamy drugą warstwą biszkoptów nasączonych kawą oraz kremu. Wierzch opruszamy kakao. Dekorujemy czekoladowymi ażurkami.
Wstawiamy do lodówki na minimum 1 godzinę. Podajemy schłodzone.
Smacznego :]
jak długo można po przygotowaniu przechowywać deser w lodówce?
Wszystko zależy od dojrzałości bananow. W mojej opinii do 3 dni, a w przypadku dojrzałych owoców maksymalnie 2.