SŁODKI SZCZECIN vol. 23 – Mała Francja
Paul Bocuse, jeden z najznakomitszych, francuskich szefów kuchni, powiedział kiedyś: „gastronomia jest międzynarodowa, ale cukiernictwo jest francuskie”. O tym, czy miał choć trochę racji można się przekonać przekraczając próg pewnej wyjątkowej kawiarni w samym sercu Szczecina.
Najpierw zachwyci Was wnętrze – połączenie eleganckiej czerni, stonowanej szarości i ekstrawaganckiego różu. Każda część idealnie do siebie pasuje, a elementy wystroju przypominają, że właśnie weszliście do małej Francji.
Następnie Wasz wzrok przyciągnie wypełniona po brzegi witryna, kusząca tartaletkami, makaronikami, eklerkami, ptysiami i creme brulee.
Chwilę później zasiądziecie na wygodnej, pikowanej kanapie, otworzycie menu i Wasz wzrok zacznie wędrować od puszystego omletu, przez cieplutkie naleśniki, aż po świeże croissanty. Kilka stron dalej znajdziecie całkiem niezły wybór kaw i już za moment, spijając piankę z cappuccino, będziecie z niecierpliwością czekać na Wasze zamówienie.
W oczekiwaniu może Wam towarzyszyć czworonożny ciastkożerca – psiaki są mile widziane, a niezwykle uprzejma obsługa dba o komfort wszystkich klientów, również tych futrzastych. Miska z wodą pojawia się wraz z menu, a włochaty kumpel otrzymuje w ramach przystawki porcję darmowego drapanka :]
Przebywając w kawiarni macie też szansę poznać jej właściciela. Na pewno zapyta o Wasze wrażenia i upewni się, czy jesteście zadowoleni. Takie sytuacje są niesamowicie fajne i szkoda, że tak rzadko można ich doświadczyć w szczecińskich lokalach.
Jak widzicie, same ochy i achy :] Osobiście mam tylko jedną rekomendację, która stanowiłaby wisienkę na francuskim torcie – zamiana kupnych konfitur na naturalne przetwory własnej produkcji. I może jeszcze odrobinę większa ilość serwowana do omletów, naleśników i croissantów – na ostatnie kęsy już brakowało. Poza powyższym drobiazgiem, prawdziwa Francja-elegancja! :]
Jeżeli jeszcze nie poczuliście się zachęceni, obejrzyjcie apetyczny fotoreportaż, który przygotowała dla Was Agnieszka.
*Wpadnijcie po inne zdjęcia robione ze smakiem na https://www.fotografia-atylka.pl.
Godziny otwarcia:
nd.-czw.: 9.00-18.00
pt.-sb.: 9.00-2.00
Więcej info na:
https://www.facebook.com/malafrancjazs/
A lokal znajduje się dokładnie tutaj.
Jeżeli Wasze kubki smakowe nie znają jeszcze Małej Francji, koniecznie tam zajrzyjcie i napiszcie w komentarzu jakie są Wasze wrażenia. A może są wśród Was stali klienci tego lodkalu? Dajcie znać za co lubicie go najbardziej :]