Ptysie z bezą włoską – przepis

1 czerwca to świetna okazja do przygotowania i pałaszowania ulubionych słodkości pod pretekstem celebracji Dnia Dziecka. Oficjalnie wznosimy się na wyżyny cukierniczych możliwości dla córki/bratanka/ukochanej chrześnicy lub syna sąsiada. Nieoficjalnie zaś robimy to wszystko dla swojego wewnętrznego 5-latka, któremu nikt nie odmówi zjedzenia 5 ptysiów na raz. Najlepiej takich różowych niczym kucyk pony, opruszonych dużą ilością cukru pudru. W środku tygodnia, pełnego ważnych zadań i dorosłych problemów, znajdźcie w sobie cząstkę dziecka, a następnie poczęstujcie solidną porcją ciastka z kremem :] 

Składniki:

Składniki na ciasto (na 10 porcji):

  • ½ kostki masła (125 g)
  • 1 szklanka mąki (pojemność 250 ml)
  • 1 szklanka wody (pojemność 250 ml)
  • 5 jajek M

Składniki na bezę włoską:

  • 3 białka (z jajek o wielkości M)
  • 225 g cukru
  • 45 ml wody
  • czerwony barwnik

Ponadto:

  • cukier puder

Przygotowanie:

Zaczynamy od ciasta. Masło i wodę podgrzewamy w rondelku, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy moc palnika. Wsypujemy mąkę i ucieramy przy pomocy rózgi kuchennej aż do uzyskania jednolitej masy. Odstawiamy do przestygnięcia. Przekładamy do miski. Stopniowo wbijamy jajka i miksujemy.
Przygotowane ciasto wykładamy przy pomocy łyżki na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia – porcje powinny mieć kształt koła o średnicy około 5 cm. Pamiętajcie o zachowaniu odstepów, ciasto pieknie wyrasta. Pieczemy około 20-25 minut w temperaturze 200 stopni. Odstawiamy do przestudzenia.
W rondelku o grubym dnie umieszczamy cukier i wodę. Podgrzewamy na średniej mocy palnika (nie mieszamy!). W międzyczasie białka ubijamy na sztywną pianę. Gdy woda z cukrem osiagnie temperaturę 120 stopni* zdejmujemy rondelek z palnika. Bardzo powoli przelewamy syrop cukrowy do masy białkowej, cały czas ją ubijając. Wyłączamy mikser dopiero wtedy, gdy białka znów osiagną temperaturę pokojową. Powinniśmy otrzymać gęstą, lekko błyszczącą bezę. Dodajemy do niej odrobinę czerwonego barwnika i mieszamy aż do uzyskania jasno różowej, jednolitej masy.
Zabarwioną bezę włoską przekładamy do rękawa cukierniczego z końcówką „gwiazdką”. Na paterze układamy 1 ptysiowe ciastko, na które wyciskamy masę bezową. Przykrywamy drugim ptysiem opruszamy cukrem pudrem. Analogicznie postępujemy z pozostałymi ciastkami.

* Do pomiaru najlepiej wykorzystać termometr cukierniczy. Alternatywnie można przeprowadzić test dwóch prób: po pierwsze na powierzchni syropu powinny pojawić się pęcherzyki powietrza, a po drugie, gdy schłodzoną kroplę syropu chwycimy między kciuk i palec wskazujący, to z syropu powinna powstać „nitka”.

Smacznego :]