Przerażające muffinki dyniowe z kajmakiem
Czy może być coś straszniejszego niż obłędnie pyszne muffinki dyniowe, którym nie sposób się oprzeć? Mięciutkie, wilgotne ciasto o orzechowej nucie, wypełnione płynnym, bursztynowym kajmakiem. Szybkie i proste w wykonaniu, świetnie podane, niewymagające porcjowania – idealna propozycja na halloween-ową imprezę. Wasi goście będą przerażająco zachwyceni ;]
Składniki (na 12 muffinek):
- 250 g mąki
- 100 g tartych orzechów włoskich
- 150 g brązowego cukru
- 100 g masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 350 g purre z dyni*
*Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Niewielką dynię myjemy, kroimy na ćwiartki i usuwamy miąższ z nasionami. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy folią aluminiową. Pieczemy około godziny, odstawiamy do przestygnięcia. Obieramy ze skóry i blendujemy. Gotowe! :]
Ponadto:
- 300 g masy kajmakowej (polecam z SM Gostyń)
- upiorne pikery do babeczek (swoje kupiłam w Tk Maxx)
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni. Formę do muffinek wykładamy papilotkami (najlepiej tymi wyższymi w formie kubeczków).
Wszystkie składniki na ciasto umieszczamy w jednym naczyniu i miksujemy do otrzymania jednolitej masy.
Kajmak umieszczamy w rondelku i podgrzewamy na niskiej mocy palnika aż uzyskamy konsystencję gęstego sosu.
W każdej papilotce umieszczamy po 1 czubatej łyżce ciasta, 1 łyżce kajmaku, ponownie 1 czubatej łyżce ciasta i 1 łyżce kajmaku. Następnie w środku każdej napełnionej papilotki umieszczamy ząbki widelca i wykujemy nim takie ruchy jak byśmy chcieli nawinąć spagetti – powyższe pozwoli na równomierne rozprowadzenie kajmaku w muffinkach.
Pieczemy około 30 minut do tzw. suchego patyczka. Odstawiamy do przestygnięcia. Dekorujemy upiornymi pikerami.
Smacznego :]