Do świętowania szczególnych uroczystości potrzeba wyjątkowego deseru. W takich momentach jest tylko jeden słuszny wybór – królowa tortów – pavlova :] Na przyjęcie z okazji szóstej rocznicy ślubu, przygotowałam bezę z lekkim kremem na bazie kremówki i czerwoną porzeczką, która wspaniale zrównoważyła słodycz ciasta. Poza spójnością smaków, tort cechuje również prawdziwa symfonia konsystencji – wyobraźcie sobie kruchą skorupkę skrywającą lekką piankę, delikatny krem oraz soczyste owoce… Jeżeli kolejny rok małżeństwa będzie choć w połowie tak znakomity jak niniejsza pavlova, to uczyni mnie bardzo szczęśliwą żoną ;]

Składniki na bezę:

  • 6 białek z jajek o rozmiarze M
  • 300 g drobnego cukru do wypieków
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej

Składniki na krem:

  • 400 ml śmietany kremówki 36%
  • 2 łyżki z cukru pudru (lub więcej – według uznania)
  • 250-300 g czerwonej porzeczki

Przygotowanie:

Płaskie blachę wykładamy papierem do pieczenia. Na arkuszu odrysowujemy okrąg o średnicy 23 cm.
Białka ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier, nie przerywając miksowania, a następnie mąkę ziemniaczaną.
Uzyskaną masę przekładamy na papier do pieczenia, rozprowadzamy równomiernie, zachowując granicę wyznaczoną przez odrysowany okrąg.
Pieczemy 1,5 godziny w temperaturze 150 stopni, a następnie suszymy kilka godzin w uchylonym piekarniku (polecam upiec wieczorem i zostawić w uchylonym piekarniku na całą noc). O tym jak upiec idealną bezę przeczytacie tutaj :]
Śmietaną kremówkę ubijamy na puszystą masę. Dosładzamy cukrem pudrem i jeszcze chwilkę miksujemy.
Wysuszoną bezę delikatnie układamy na paterze. Na wierzchu rozprowadzamy ubitą śmietanę. Dekorujemy czerwoną porzeczką.
Uwaga: Torty bezowe najlepiej przekładać na niedługo przed podaniem. Przechowywane kilka godzin w lodówce zaczynają wilgotnieć i tracić na kruchości.