Mini ptysie
Też już czujecie na karku ostatni powiew lata? Nie pozostaje nic innego, jak maksymalnie wykorzystać te wakacyjne dni, które jeszcze zostały. Impreza w ogrodzie? Grill w plenerze? Luźne przyjęcie w domu? W każdej z tych opcji świetnie sprawdzą się desery, których nie trzeba ani porcjować, ani spożywać przy pomocy sztućców. Na przykład takie malutkie ptysie, które bierze się w dłoń i pochłania podczas jednego gryza. Jeżeli wśród gości znajdą się dzieci, warto ponabijać wypieki na patyczki – forma lizaków będzie bardziej atrakcyjna. Można też przygotować ptysiowe szaszłyki wykorzystując długie wykałaczki. Ogranicza Was jedynie wyobraźnia… i silna wola – by nie zjeść wszystkiego przed podaniem ;]
Składniki na ciasto:
- 100 g masła
- 1 szklanka mąki (pojemność 200 ml)
- 1 szklanka wody (pojemność 200 ml)
- 4 jajka M
Składniki na krem:
- 300 ml śmietany kremówki
- 2 łyżki cukru pudru
*bitą śmietanę można zastąpić kremem karpatkowym (przepis tutaj)
Ponadto:
- cukier puder do oprószenia
Przygotowanie:
Zaczynamy od ciasta. Masło i wodę podgrzewamy w rondelku, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy moc palnika. Wsypujemy mąkę i ucieramy przy pomocy rózgi kuchennej aż do uzyskania jednolitej masy. Odstawiamy do przestygnięcia. Przekładamy do miski. Stopniowo wbijamy jajka i miksujemy.
Przygotowane ciasto wykładamy przy pomocy łyżki na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia – porcje powinny mieć kształt i wielkość orzecha włoskiego. Należy pamiętać o zachowaniu odstepów, ciasto pieknie wyrasta. Pieczemy około 20 minut w temperaturze 200 stopni. Odstawiamy do przestygnięcia.
Śmietanę kremówkę ubijamy na puszystą masę. Dodajemy cukier puder i jeszcze chwilę miksujemy. Przekładamy do rękawa cukierniczego z długą, wąską końcówką i nadziewamy każdego ptysia. Oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego :]