Babka miodowo-dyniowa
To ciasto to prawdziwie jesienny dziwoląg. Niby babka, ale o konsystencji ucierańca. W połowie piernik, ale z glazurą jak w orzechowcu. A do tego jeszcze ta dynia… Jeżeli lubicie wypieki pachnące miodem i rozgrzewające niczym rozpalony kominek, pokochacie tego cudaka od pierwszego kęsa. Nawet jak wyjdzie Wam zakalec, to zawartość blaszki zniknie nim się obejrzycie :]
Składniki:
- 3 szklanki mąki
- 1 szklanka oleju rzepakowego
- 3 jajka L
- 2/3 szklanki płynnego miodu
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 350 g puree z dyni
- 2 łyżeczki przyprawy korzennej do ciasteczek
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 czubata łyżeczka sody oczyszczonej
* szklanka o pojemności 250 ml
** wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową
Na glazurę:
- 3 łyżki masła
- 1 łyżka płynnego miodu
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 100 g posiekanych orzechów włoskich
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Formę na babkę natłuszczamy odrobiną oleju.
W misce umieszczamy przesianą mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę i przyprawę korzenną. Dodajemy jajka, miód i olej, mieszamy szpatułą lub drewnianą łyżką. Na końcu dodajemy puree z dyni, ponownie mieszamy. Uwaga – mieszamy cały czas w tę samą stronę, nie zmieniamy kierunku.
Uzyskaną masę przekładamy do formy. Wstawiamy do piekarnika na 35 minut.
W międzyczasie przygotowujemy glazurę. W rondelku rozpuszczamy masło z miodem i cukrem. Dodajemy posiekane orzechy, mieszamy.
Po upływie czasu pieczenia, polewamy wierzch ciasta glazurą i wstawiamy do piekarnika jeszcze na 10-15 minut – do zarumienienia orzechów. Odstawiamy do przestygnięcia.
Smacznego :]