W czasach, w których dobra są ogólnodostępne i w każdej chwili możemy spełnić nasze materialne zachcianki (o ile sprzyja temu stan naszego konta), coraz większą wartość zyskują prezenty, które angażują nas nie tylko finansowo, ale przede wszystkim emocjonalnie. Upominek, którego przygotowanie oprzemy na własnym pomyśle, włożymy w niego pracę i serce, poświęcimy tak cenny dzisiaj czas, potrafi nierzadko przynieść o wiele więcej radości niż kosztowna alternatywa. Myśląc nad prezentem na Dzień Matki postanowiłam, że obowiązkowo dołączę do niego słodki dodatek, zawierający ulubione smaki moich dwóch mam. Połączyłam ze sobą i zmodyfikowałam 3 różne przepisy, otrzymując 12 minibomb kalorycznych, które uzupełniają zapotrzebowanie energetyczne przeciętnego człowieka ze spora nadwyżką ;] No ale kto w taki wyjątkowy dzień liczy kalorie? :]