Tak bardzo dziękuję wszystkim producentom półproduktów! Po raz kolejny poratowały mnie w kryzysowej sytuacji niedoczasu. Bez konieczności wyrabiania ciasta i pieczenia powstały pachnące latem, biszkoptowe babeczki z kremem budyniowym, soczystymi brzoskwiniami i galaretką. Przygotowane późnym wieczorem, idealne na odwiedziny gości następnego dnia. Przy domowych łasuchach dosięgających do drzwi lodówki, wskazana kłódka – z naturą prawdziwych ciastkożerców się nie wygra ;]